Czy zachwyt z wakacji jest zarezerwowany wyłącznie dla nielicznych? Dla wąskiej grupki tych, co wstawiają błyszczące foty na Instagram? Pytasz siebie: jak to jest, że „inni” są zadowoleni z wypoczynku z dziećmi, a Twój urlop to droga przez mękę, użeranie się z malcami i szarpanina o wszystko? Co sprawia, że „inni” spędzają wakacje bez spiny? Znam trzy sposoby, jak zorganizować rodzinne wakacje, by dzieci je zapamiętały, a rodzice byli zadowoleni. I teraz odkrywam je przed Tobą.
Rodzinne wakacje będą super
Bez spiny. Na luzie. Rodzina wypoczęta. Z chęcią na więcej.
Czy to udaje się „normalnym” ludziom?
Tak!
Bo pewne rzeczy możesz realnie uprościć. Jadąc na urlop nie musisz się umęczyć. Podczas wakacji z dziećmi też możesz uszczknąć odrobinę luksusu dla siebie. I nie chodzi tu o kąpiel w diamentach, a spokój wewnętrzny, harmonię i czystą głowę.
I Ty możesz zostać szczęśliwym „posiadaczem” udanych wakacji. Wystarczy tylko, że podejdziesz do tematu w sposób, który ułatwia osiągnięcie sukcesu.
Jak to zrobić?
Mam dla Ciebie przydatne tipy, jak zorganizować rodzinne wakacje, by dzieci je zapamiętały, a rodzice byli zadowoleni. Trzy sposoby – czytaj i używaj śmiało.
1) Pakowanie – każdemu według jego potrzeb – bo już w domu zaczyna się wyjazd!
Straszaki pakują swoje klamoty same. Nawet jak zapomną dodatkowej pary skarpetek, to zakładam, że nie jedziecie na Antarktydę i znajdziecie lokalny sklepik z bielizną, hipermarket albo bazarek. Nie ma sytuacji bez wyjścia. Trzeba się tylko rozejrzeć. Popytać.
Pakowanie samodzielne nauczy dzieci dobrego zorganizowania.
Nie wezmą klapek na ten wyjazd? Najprawdopodobniej na kolejny włożą je do walizki jako pierwszą rzecz!
A co z małymi podróżnikami? Najmłodsi niech zatroszczą się o zabranie zabawek, puzzli, książeczek. To krok to kolejnego poziomu samodzielności.
A co z mamą? I tak masz sporo zadań przy pakowaniu: paszporty, apteczka, ubezpieczenie. Więc nie przemęczaj się pakowaniem ciuszków dzieci 5+.
Deleguj tyle zadań, ile to możliwe ze względu na wiek Twojego potomstwa. Jasne – błędy przydarzą się. Pozytyw jest taki, że każdy urlop zwiększy odpowiedzialności poziom członków Twojej rodziny. Pakowanie przebiegnie szybciej, a wszyscy zabiorą dokładnie to, co jest im przydatne.
Na rodzinne wakacje koniecznie zabierz nasz szybkoschnący ręcznik z mikrofibry – grę. Praktyczny, szybkoschnący i lekki. Graj bez pionków i kostki, a szyszkami i patykami. Na plaży, nad rzeką, na podwórku.
Na blogu przeczytasz 10 powodów, dla których warto mieć ręcznik SZYBKOSCHNĄcy z mikrofibry od elemeno.
2) Zorganizuj atrakcje dla każdego – rodzinne wakacje mogą być cudownym czasem dla Was wszystkich
I nie chodzi o to, byś grała tak, jak Ci zaśpiewają i wytężała się w każdej sekundzie ponad własną miarę. Tylko o to, byś tak dobrała atrakcje w wakacyjnej destynacji, żeby miłośnicy plażowania unurzali się w piasku po wsze czasy. By góromaniacy wytężali łydy podczas zdobywania szczytów i czuli jak krew pulsuje im w skroniach. By zwolennicy wodnych parków rozrywki mieli pomarszczone ciała od siedzenia w termach. I tak dalej. I tak dalej.
Niech na wakacjach każdy ma szansę spróbować tego, co kocha najbardziej. To jedyna droga do sukcesu.
P.S. Jeśli chcesz iść w góry i od razu potem poplażować, to najwyżej położona w Polsce plaża otwarta jest od końcówki maja na…Gubałówce. Pomysłodawcy upiekli dwie pieczenie na jednym ogniu. Jak o tym usłyszałam, to puknęłam się w łepetynę. „Plaża w górach?!”. Ale z drugiej strony – ile ludzi, tyle potrzeb. Na podglądzie kamerek online na Gubałówce podpatrzysz, że zwolenników nie brakuje (szukaj kamerki: Gubałówka – widok na Kasprowy).
3) Bądź kwiatem lotosu, gdy zaczyna się walić
Miał być piękny apartament z widokiem na masyw Mulhacenu, a jest śmierdząca kanciapa z karaluchami w umywalce? Zdarza się.
Co robić?
To od Twojego nastawienia zależy, jak dzieci będą postrzegały to niepowodzenie. Zachowaj spokój. Wytłumacz sytuację.
Opóźnienie pociągu to również nie koniec świata. Jedźcie autobusem.
Remont muzeum, o którego zwiedzeniu marzyłaś – zdarza się. Będzie piękniejsze, gdy przyjedziesz tu za pięć lat.
Przecież nie o królewskie wygodnictwo na wakacjach chodzi. A o to, by jak najwięcej zobaczyć, jak najpełniej doświadczyć i poznać miejsca, do których dotarliście.
Jeśli coś w podróży nie udaje się tak, jak to sobie zaplanowałaś, jeśli Ciebie i Twoją rodzinę spotyka gorzkie rozczarowanie – bądź kwiatem lotosu. Przyjmij na klatę niepowodzenie i staraj się wybrnąć z patowej sytuacji w możliwie najlepszy sposób.
Twój zły humor udzieli się dzieciom. Twój dobry nastrój – także. Co wybierasz?
To kiedy następne wakacje z dziećmi?
Znasz już moje trzy sposoby, jak zorganizować rodzinne wakacje, by dzieci zapamiętały je do końca życia, a rodzice byli zadowoleni. Proste tipy prowadzą do dobrych wyborów. Pamiętaj – wakacje to czas luzu. Daj go i sobie, i rodzinie, a odpoczynek będzie o niebo lepszy.
Podziel się ze mną Twoimi przepisami na udany rodzinny urlop. Inspirujmy się wzajemnie 🙂
Z pozdrowieniami, Gosia!
Nieźle trzeba się nagłówkować przy tym, żeby wakacje z dziećmi mieć udane. Czasy swobodnego planowania i przeżywania urlopu minęły już u mnie prawie 5 lat temu. W “erze moich” dzieci jeszcze ani razu nie wyjechaliśmy za granicę. Najpierw nie mieliśmy odwagi, a potem nastała pandemia. Ale teraz w mojej głowie rodzą się już destynacje, w które pojadę z dziećmi: Islandia, Chorwacja i Madera. Będzie ciężej niż samemu/z partnerem. Ale będzie pięknie 🙂 I know it 🙂